Jak działa poczta elektroniczna ? Część II – Droga wysłanej wiadomości i serwery pocztowe

Z części pierwszej mogłeś dowiedzieć się jak wyglądają podstawowe mechanizmy obsługi poczty elektronicznej. Wiadomo już, że potrzebne są konta e-mail, posiadające swoje adresy, że jedno konto może mieć tych adresów wiele różnych i że wiadomość e-mail posiada temat i jednego lub wielu adresatów.

Teraz pora dowiedzieć się jak wygląda droga wiadomości pocztowej od nadawcy do adresata, a po drodze dowiemy się też do czego służą serwery pocztowe.

Warto zacząć od przypomnienia, że konto pocztowe można obsługiwać na dwa sposoby:

• ze swojego komputera, pobierając całą pocztę z konta
• przez stronę WWW, operując bezpośrednio na wiadomościach na koncie

Analogiczny podział obowiązuje także przy wysyłaniu wiadomości. Można napisać wszystkie listy do wysłania na swoim komputerze – to odpowiednik pierwszego podejścia – nawet bez połączenia z Internetem, a następnie wszystkie za jednym zamachem wysłać w świat. Można też – i to odpowiednik drugiego podejścia – pisać je na stronie WWW i od razu wysyłać.

Pierwsze podejście jest bardzo wygodne, kiedy np. płacimy za czas dostępu do Internetu, tak jak w przypadku łączenia przez modem telefoniczny. Jakkolwiek taki sposób dostępu do Internetu odchodzi do lamusa, warto wspomnieć, że wiadomości pocztowych nie trzeba pisać przy włączonym połączeniu internetowym. Wystarczy uruchomić program pocztowy, a następnie tworzyć nowe wiadomości i umieszczać w skrzynce nadawczej, naciskając przycisk „Wyślij”. Oczywiście – bez połączenia z siecią nie zostaną one nigdzie przesłane, a jedynie oznaczone jako „do wysłania”, właśnie poprzez umieszczenie w skrzynce nadawczej. Dopiero po połączeniu z siecią możemy użyć odpowiedniej funkcji programu pocztowego (np. Wyślij/Odbierz w przypadku Outlook’a).

Taki sposób pracy zmniejsza koszty – możemy pisać wiadomości przez 40 minut, następnie wysłać je w ciągu 30 sek. i rozłączyć połączenie internetowe.

Drugie podejście umożliwia wysłanie wiadomości, kiedy nie mamy dostępu do swojego komputera, czyli np. w podróży, za granicą, na wakacjach. Obecnie często strony WWW zapewniające dostęp do poczty starają się imitować wygląd programów pocztowych, aby sprawić, że użytkownik będzie się czuł jakby pracował ze swoim własnym komputerem.

Analizując drogę wiadomości skupimy się na podejściu pierwszym, gdyż drugie w gruncie rzeczy nie różni się niczym, poza uproszczeniem kilku spraw, co zostanie wytłumaczone dokładniej poniżej. W tej chwili jednak wyobraźmy sobie, że korzystamy z programu pocztowego na naszym własnym komputerze do wysłania wiadomości.

Żeby wiadomość mogła trafić do adresata musi przejść przez serwer poczty wychodzącej (serwer SMTP). Co to jest ten serwer poczty wychodzącej Zwykle jest to komputer z zainstalowanym odpowiednim programem. Termin serwer poczty wychodzącej odnosi się w takiej sytuacji zarówno do samego komputera, jak i wspomnianego programu działającego na nim.

Program taki po otrzymaniu naszej wiadomości rozpoznaje adresatów, do których chcemy wysłać wiadomość i rozdysponowuje ją, przekazując odpowiedniemu serwerowi poczty przychodzącej (najczęściej serwerowi POP3), na którym konto posiada nasz adresat. Serwer poczty wychodzącej może naszą wiadomość przekazać do wielu serwerów poczty przychodzącej, jeżeli wiadomość miała kilku adresatów. Co to jest serwer poczty przychodzącej Jak można się domyślić, także jest to komputer z uruchomionym odpowiednim programem.

Całkiem prawdopodobna jest sytuacja, w której na jednym komputerze będzie uruchomiony jednocześnie program serwera poczty wychodzącej i serwera poczty przychodzącej. Wtedy taki komputer będzie obsługiwał pocztę wychodzącą od nas i zbierał wiadomości przychodzące do nas. Dzięki temu, że współczesne komputery mogą wykonywać wiele zadań równocześnie, taki serwer pocztowy może jednocześnie obsługiwać setki lub tysiące kont pocztowych. Zwykle taki komputer wyposażony jest w dyski twarde (lub całe ich zbiory) o dużej pojemności, ponieważ musi przechowywać pocztę użytkowników wielu kont pocztowych. Na pewno widziałeś reklamy darmowych kont pocztowych o pojemności kilku gigabajtów, czy nawet „nieograniczonej” jak pisze dostawca.