Arkadiusz Godlewski, czyli rozczarowanie kandydatem

Szukam alternatywy dla Pana Piotra Uszoka, w wyborach na prezydenta Katowic. Wszedłem więc na stronę Pana Arkadiusza Godlewskiego z PO, żeby sprawdzić jakie ma kompetencje, a przede wszystkim jakie ma osiągnięcia.
Ku mojemu zdumieniu, człowiek, który chciałby coś osiągnąć w wyborach samorządowych nie może pochwalić się żadnymi osiągnięciami.
Ze strony można by wywnioskować, że w życiu nie zrobił nic. Owszem, skończył studia, awansował itd., ale to jest kariera godna aparatczyka partyjnego, a nie gospodarza regionu. Co mi z tego, że zajmował się funduszami UE? Albo z tego, że skończył jakieś studia? Prezydentem miasta może być chłopek roztropek, z niepełnym podstawowym, bo nie wystawiam go na konkurs obycia i intelektu. Musi za to mieć smykałkę, spryt i pracowitość, które pozwolą mu zarządzać i organizować. Musi umieć podlizać się komu trzeba w taki sposób, żeby załatwić coś dla miasta. Musi umieć zachować się politycznie, ale nie w gronie kolegów na zjeździe, tylko w gronie ludzi, od których zależy dobrobyt mojego miasta.
Pan Arkadiusz Godlewski dużo napisał o tym kim jest, ale już nie o tym co w życiu osiągnął – ile firm rozkręcił, załatwił ważnych spraw, zrealizował projektów.
Program zamieszczony na stronie to zbiór komunałów, napisany ciągłym tekstem. A ja chciałbym mieć listę 5-15 punktów, z których Pana Arkadiusza będzie można rozliczyć – po pierwszym, drugim i czwartym roku rządzenia odpowiednio.
Jak mam się przekonać do zmiany? Znowu głosować tylko anty-PIS?

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *