A ci clowni, a ci clowni, a ci clowni
mieli prosto od Cardina garnitury
i przy kawce gawędzili nienagannie,
istny wzór savoir-vivre’u i kultury!
Tak śpiewał Pan Wojciech Młynarski w genialnie przewrotnej piosence o cyrku (więcej na http://merlin.pl/HTML/978-83-240-0900-8.html). Dawno-niedawno, w 1981.
Od tego czasu wiele się pozmieniało i niejaki Pierre Cardin też się zmienił. Jak? A tak: